Z Anią i Andrzejem postawiliśmy na naturalność i bliskość, co starałam się uchwycić na załączonych niżej fotografiach. Mam nadzieje, że również to czujesz? Młodzi, piękni ludzie, którzy czekają na powiększenie swojej rodzinki. Sesja odbyła się w studio, po wcześniejszych szczegółach oraz zaangażowaniu tej dwójki mogliśmy stworzyć niesamowite zdjęcia…
Zawsze powtarzam, że efekt naszych spotkań to współpraca zespołowa! 50/50, bez Waszego zaangażowania i przygotowań niestety, ale jest duże prawdopodobieństwo, że efekt nie będzie w 100% taki, jaki zakładaliśmy! Na szczęście przychodzą do mnie osoby, które zgadzają się z moimi wizjami… i czują mój klimat. Czy mogłam sobie wymarzyć lepszych klientów, otóż nie!